Dziś szybkie w przygotowaniu danie
makaronowe, jak zwykle inspirowane kuchnią włoską. Do jego przyrządzenia użyłam
warzyw, które akurat miałam w lodówce, dlatego radzę traktować ten przepis jako
bazę i zamieniać składniki w zależności od naszych preferencji czy zaopatrzenia:) W przygotowaniu dania pomogły mi
dwa szwajcarskie nożyki od Victorinox, które otrzymałam od firmy w celu ich
przetestowania.
Nożyk wielofunkcyjny:
Od producenta:
Wysokiej jakości nożyk z ząbkowanym ostrzem służący do drobnych prac kuchennych. Rękojeść wykonana jest z antyposlizgowego plastiku o wysokiej wytrzymałości. Nóż ten doceniany jest zarówno przez profesjonalnych kucharzy jak początkujących fanów kuchni. Ostrze Victorinoxa zapewnia dobre parametry cięcia i pozostaje ostry na bardzo długi czas.
Długość ostrza: 10,5 cm
Długość całkowita: 21 cm
Wykonanie: Stal nierdzewna (ostrze), Polipropylen (rękojeść)
Waga: 26 g
Jeden z najpopularniejszych modeli Victorinoxa, nazywany często
pikutkiem.
Gwarantujemy że jeśli użyjesz go raz, zamówisz od razu kilka dla siebie
, dla rodziny i znajomych. Niesamowite ostrze, wysoka jakość, dobra
wytrzymałość oraz poręczność i cena. To zdecydowało o sukcesie tego nożyka.
Po więcej informacji zapraszam tutaj.
Nożyk do obierania:
Od producenta:
Uniwersalny nóż do obierania warzyw i owoców z prostym ostro zakończonym ostrzem długości 10 cm i długości całkowitej 20,5 cm.
Rączka polipropylenowa zapewnia pewny chwyt oraz trwałość na
odbarwianie i uszkodzenia. Doskonała stal nierdzewna Victorinox. Nóż
można myć w zmywarkach.
Po więcej informacji zapraszam tutaj.
Moja opinia:
Oba noże są malutkie i dość lekkie. Dla
mnie wydają się idealnie wyważone – dzięki małym trzonkom świetnie leżą w dłoni
i szybko się nimi pracuje. Myślę, że ich wielkość i waga mogłaby jednak utrudnić
pracę panom. Co oczywiste, tak małe ostrze sprawdzi się najlepiej do krojenia
czy obierania składników, które również nie są duże (wiadomo, że z arbuzem czy
dynią taki nożyk miałby problem, trudno byłoby również operować nim podczas
krojenia wielkiego bochenka chleba:) )
Jeśli chodzi o wygląd, to najbardziej
zwracają uwagę charakterystyczne ząbki, które posiadają oba produkty. Dzięki nim, te
maleństwa są naprawdę piekielnie ostre:)
To ich zdecydowanie największa zaleta, a z nią idzie w parze bezpieczeństwo –
ostrym nożem łatwiej i szybciej się pracuje; nie trzeba używać siły, by coś
przekroić, więc prawdopodobieństwa skaleczenia jest mniejsze. Ważne, że ostrza
nożyków są sztywne i stabilne.
Nożykiem do obierania z łatwością obierzemy,
ale też przekroimy nie tylko miękkie owoce i warzywa (na przykład pomidory),
ale również te twardsze – marchew, selera korzeniowego czy cukinię. Przyrząd
idealnie sprawdza się również do krojenia mniejszych kawałków mięsa, wędlin czy
serów – nic się do niego nie przykleja, a plasterki możemy pokroić naprawdę
cienko.
Nożyk wielofunkcyjny nie jest zakończony
szpicem, co na początku troszkę mnie zdziwiło. Noży o okrągłym zakończeniu
używam zazwyczaj tylko do smarowania. Mimo tego, nóż świetnie sprawdza się przy
drobnych pracach kuchennych. Z łatwością pokroimy nim składniki do sałatki czy
warzywnej potrawki. Wydaje mi się jednak, że minimalnie szybciej i łatwiej
kroiło mi się nożykiem do obierania, który w swojej kuchni będę traktować jako
nożyk uniwersalny.
Uważam, że wielką zaletą produktów jest
ich cena – za 20 zł otrzymamy nożyk, którym
co prawda nie pokroimy wszystkiego do dusza zapragnie, ale na pewno
wykorzystamy go do prostych, codziennych czynności w kuchni. Wielu osobom może spodobać
się fakt, że trzonki noży dostępne są w kilku kolorach:)
Niestety, nie mogę jeszcze wypowiedzieć
się na temat trwałości noży oraz tego, jak często należy je ostrzyć. W ciągu
dalszego użytkowania, zamierzam jednak to obserwować, a w odpowiednim czasie
zaktualizować informację dotyczącą tych cech.
Podsumowując, nożyki firmy Victorinox są
naprawdę poręczne, łatwo i szybko przyrządzić przy ich pomocy nieskomplikowane
danie. Najlepiej sprawdzą się do przygotowania warzyw i owoców. Myślę, że będą
idealne przede wszystkim dla pań oraz osób niedoświadczonych w kuchni lub tych, którzy obawiają się dużych, ostrych
noży. Oczywiście sprawdzą się świetnie wtedy, gdy poszukujemy dobrego produktu
w naprawdę niskiej cenie. Ja z chęcią do nich powrócę i na pewno będę ich często
używać w trakcie gotowania. Sama lubię duże noże, więc zastanawiam się nad
wyborem jakiegoś z szerokiego asortymentu firmy. Polecam:)
Noże możemy zakupić na stronie http://ostry-sklep.pl/
A teraz przepis na makaron:
dla 3 osób:
mala cukinia,
marchewka,
ćwierć małego selera korzeniowego,
garść szpinaku,
cebula,
2 ząbki czosnku,
ok. 300 g mięsa mielonego,
mały słoiczek koncentratu pomidorowego,
ok. 1/2 szklanki wody lub bulionu,
1/3 szklanki czerwonego wina,
sól, pieprz, bazylia, tymianek, rozmaryn, oregano,
starty parmezan do posypania gotowej potrawy,
makaron do podania
Warzywa (oprócz szpinaku) obrać i pokroić w drobną kostkę. Mięso przesmażyć na małej ilości tłuszczu, co jakiś czas rozbijając je na mniejsze kawałki. Po kilku minutach dodać pokrojone warzywa (oprócz czosnku - dodac go, gdy mięso i warzywa będą prawie gotowe), smażyć do miękkości. Zalać wszystko winem, zredukować do połowy i dodać koncentrat z wodą lub bulionem. Przyprawić do smaku i gotować ok. 10 minut, aż sos zgęstnieje. Pod koniec dodać szpinak i poczekać chwilkę, aż zmięknie. Danie podawać z makaronem, posypać startym parmezanem.