Cynamonowe bułeczki (cinnamon rolls)

Już od dawna kusiły mnie te drożdżowe ślimaczki i w końcu je upiekłam:) Być może nie wyglądają idealnie, ale to było moje pierwsze podejście do drożdżówek i jestem nimi zachwycona - były mięciutkie, słodkie, a w domu unosił się najpiękniejszy zapach, jaki można sobie wyobrazić:) Myślę, że po wersji cynamonowej wymyślę inne, równie smaczne, warianty nadzienia. Przepis na ciasto zaczerpnęłam stąd, a nadzienie i lukier są pomysłami Laury Vitale. Smacznego:)

ciasto:

szklanka mleka,
2 jajka,
80 g  cukru,
125 g roztopionego masła,
szczypta soli,
640 g mąki pszennej,
30 g świeżych drożdży

nadzienie:
 1/3 szklanki miękkiego masła,
¾ szklanki brązowego cukru,
¼ szklanki cukru,
1 i 1/2 łyżki cynamonu

polewa:

¼ szklanki kremowego serka w temperaturze pokojowej,
łyżka miękkiego masła,
1 i 1/4 szklanki cukru pudru,
½ łyżeczki ekstraktu waniliowego,
3 - 4 łyżki ciepłego mleka

Mleko i cukier połączyć, podgrzać (mleko ma być ciepłe, ale nie bardzo gorące). Wkruszyć drożdże, wymieszać i odstawić na kilka minut. Przesianą mąkę wymieszać z solą, dodać jajka, rozpuszczone i lekko przestudzone masło oraz drożdże z mlekiem. Ciasto wyrobić (ok. 10 minut, można podsypać delikatnie mąką). Przełożyć do wysmarowanej  oliwą miski, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na  godzinę. Ciasto rozwałkować na grubość 0,5 cm na kształt prostokąta o wymiarach ok. 30×50 cm. Posmarować równomiernie masłem. Posypać dwoma rodzajami cukru wymieszanymi z cynamonem i zwinąć w rulon. Kroić na plastry, odstawić na ok. 45 minut do ponownego wyrośnięcia (jeśli bułeczki mają być do odrywania, nie trzeba zostawiać odstępów lub zostawić małe przerwy). Piec w temperaturze 180 stopni C przez 25 minut. Polewa - połączyć wszystkie składniki oprócz mleka (na kremową masę), dolać tyle ciepłego płynu, ile potrzeba do płynnej konsystencji lukru, oblać gotowe bułeczki.